Przetwornica 12/230V

Budujemy własnego kampera

Kolejny złożony temat 🙂 W pierwszej kolejności sobie musimy zadać pytanie, czy w ogóle będziemy potrzebować 230V na pokładzie campera. Generalnie jeżeli możemy uniknąć takiej sytuacji, to chyba jest to najbardziej optymalne rozwiązanie. 

Dużą część domowych akcesoriów AGD można dostać na 12V, a z tych prądożernych najlepiej zrezygnować, lub zastąpić je czymś innym, np czajnik elektryczny na wodę, zwykłym czajnikiem na palnik gazowy, ekspress do kawy, kawiarką itp. 

Jeśli jednak 230V jest nam potrzebne, to kolejne pytanie jakie musimy sobie zadać – do czego? Jeżeli celem jest sporadyczne użycie, to nie potrzebujemy do tego zbyt wyrafinowanej przetwornicy. 

Jeśli jednak planujemy na pokładzie mieć np. zwykłą lodówkę kompresorową 230V, to już potrzebujemy lepszej przetwornicy, która poradzi sobie z ciągłą pracą, będzie miała pełny sinus i niski pobór w trybie czuwania. 

Moc

Ważne jest jednak, w pierwszej kolejności aby przetwornica była w stanie obsłużyć moc urządzenia, jakie chcemy do niej podłączyć. 

Tutaj ważna uwaga – często przy opisie przetwornic mamy informację, że jest ona np 1000W. Jak się jednak przyjrzymy bliżej temu tematowi, to często okaże się, że tu mowa o mocy szczytowej, z którą może ta przetwornica przez krótki okres czasu, np 30s. Tak naprawdę interesuje nas moc normalnej pracy i wtedy się okazuje że to nie jest 1000W ale 500W…

Warto też pamiętać, że takie duże moce podłączone do przetwornicy wiążą się z pobraniem dużego prądu z akumulatora (kilkadziesiąt amper). Mało które akumulatory to lubią – dlatego myśląc o dużej przetwornicy, myślmy też jednocześnie o właściwym akumulatorze. Popularna jest opinia, że takie obciążenia znoszą najlepiej aku z kwasem płynnym (popularne kwasiaki).

Przydatne funkcje

Prostą przetwornicę od takiej bardziej zaawansowanej dzieli szereg funkcji, które warto rozważyć. 

Sinus czy nie sinus?

Czym innym jest podpięcie grzałki na 230V do przetwornicy a czym innym zwyczajnej lodówki. Tutaj zaczyna być istotne jaki kształt napięcia generuje przetwornica. Nie wdając się w szczegóły – proste przetwornice mają mocno prostokątny przebieg tego napięcia, bardziej zaawansowane – pełny sinus, czyli taki jaki występuje w gniazdku w naszym domu. 

Warto pamiętać, że niektóre urządzenia (np. te wyposażone w agregaty, wyrafinowane silniki) mogą nie odpalić bez tzw pełnego sinusa. 

Jestem Eco, czyli tryb standby

Druga istotna sprawa – to zużycie prądu podczas jałowej pracy. Jeżeli będziemy używać przetwornicy sporadycznie i załączać ją wtedy kiedy potrzebujemy, to nie ma dla nas większego znaczenia, ile taka przetwornica zużywa prądu bez obciążenia. 

Niemniej jeżeli planujemy, aby nasza przetwornica pracowała cały czas, to musimy już zwrócić na to uwagę, bo może się okazać, że nasza przetwornica nic nie robiąc pięknie rozładuje nam aku (bo ma np 0,5-0,7A poboru prądu bez obciążenia). 

Dlatego warto w takim przypadku wyposażyć się w przetwornicę z opcją Eco/inteligentnego wykrywania obciążenia. Takie przetwornice pobierają znikomą ilość prądu podczas czuwania, po wykryciu obciążenia, włączają się i generują 230V. 

Coś mi tu szumi

Warto na samym końcu zwrócić uwagę na to, na ile nasza przetwornica jest w stanie pasywnie wydzielać ciepło (radiatory) a na ile potrzebuje wentylatorów do tego. Celujemy w rozwiązania, w których wentylatory wkraczają dopiero przy dużym obciążeniu, a większość ciepła jest emitowane poprzez pasywne radiatory. Na forach możecie poczytać jak to ludzie, którzy wydają grube pieniądze na super przetwornice, później skarża się na to, że nie da się spać w nocy ze względu na szum przetwornicy. 

Rekomendacje

Jest szereg ciekawych przetwornic na rynku wartych Waszej uwagi. Są nawet rozwiązania, które integrują jednocześnie prostownik z przetwornicą i są w stanie inteligentnie się przełączać pomiędzy tymi trybami. 

Ja finalnie ze względu na tryb Eco i niski szum wybrałem polską przetwornicę AZO Digital IPS-1000S. Generalnie modele IPS są dość mocno polecane na forum Campeteam i ja też ze swoich dotychczasowych doświadczeń mogę śmiało tą przetwornicę polecić. Świetnie współpracuje z lodówką, jest cicha, ma dużą sprawność i niewielkie zużycie prądu w trybie gotowości. 

To nie są tanie przetwornice, więc warto się zastanowić, czy nie zainwestować w dwie przetwornice, jedną, która będzie do pracy ciągłej i miała moc wystarczającą do obsługi niezbędnych urządzeń. 

W przypadku kiedy zaś mamy zwiększone zapotrzebowanie na moc, to możemy skorzystać z dodatkowej, zwykłej przetwornicy, dołączanej w ramach potrzeby.

Jedna odpowiedź

  1. Marszczak pisze:

    Taaak, tryb ECO. Producent podaje minimalny pobór prądu, ale pomija fragment opisujący przebieg poboru prądu w trkacie czuwania. Tenże tryb wykrywania obciążenia powoduje co 1-2 sekundy wzrost poboru do około 1-2A w zależności od przetwornicy. Średnio wychodzi bliżej 1A, niż 0.15A. Także tego – jak ktos ma przetwornicę, która faktycznie pobiera 0.15A przez CAŁY czas – niech mi doradzi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *